Dubbing w filmach często pozostawiał wiele do życzenia - dialogi były źle zsynchronizowane z obrazem i irytowały widzów. Dwoje Polaków postanowiło to zmienić, tworząc startup ElevenLabs i opracowując genialne narzędzie oparte na sztucznej inteligencji. Pozwala ono na znaczącą poprawę jakości dubbingu w filmach i grach. Efekty pracy są na tyle imponujące, że wycena firmy w ciągu zaledwie dwóch lat działalności wzrosła do miliarda dolarów.
Polski startup zmienia jakość dubbingu
Dubbing w filmach od lat pozostawiał wiele do życzenia. Dialogi często były źle zsynchronizowane z obrazem, przez co oglądanie produkcji zagranicznych z polskim lektorem potrafiło poważnie irytować. Rozwiązaniem okazał się pomysł dwóch Polaków - Mateusza Staniszewskiego i Piotra Dąbkowskiego, którzy postanowili zmienić ten stan rzeczy.
Panowie założyli w Nowym Jorku startup ElevenLabs, specjalizujący się w wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Ich autorskie narzędzia pozwalają na znaczącą poprawę jakości dubbingu poprzez lepszą synchronizację dialogów z obrazem. Tekst jest generowany w kilkunastu językach, dzięki czemu możliwe jest tworzenie wysokiej jakości wersji lektorskich dla różnych rynków.
Niezadowolenie z kiepskiego dubbingu było inspiracją
Pomysł na startup zrodził się z niezadowolenia Staniszewskiego i Dąbkowskiego z kiepskiej jakości dubbingu w amerykańskich produkcjach filmowych. Panowie od dawna pracowali nad technologiami związanymi z analizą języka, więc postanowili wykorzystać swoją wiedzę, by zmienić ten stan rzeczy.
W styczniu 2022 roku zarejestrowali w USA spółkę Eleven Labs i rozpoczęli prace nad rewolucyjnym narzędziem bazującym na sztucznej inteligencji. Pieniądze na rozwój pozyskiwali z funduszy venture capital i od prywatnych inwestorów. Już w zeszłym roku startup był wyceniany na ponad 300 mln dolarów.
Genialne narzędzie poprawia synchronizację dubbingu
ElevenLabs opracowało autorską technologię, która w rewolucyjny sposób poprawia jakość synchronizacji dialogów z obrazem w filmach i serialach. Sztuczna inteligencja analizuje nagranie wideo i na tej podstawie dopasowuje tekst, by jak najlepiej pasował do ruchu warg aktorów.
Tym samym dubbing przestaje razić i irytować widzów. Zamiast skupiać się na fatalnie zsynchronizowanych dialogach, mogą w pełni cieszyć się seansem. To prawdziwy przełom w branży filmowej, który przyciągnął uwagę wielu producentów.
Technologia doceniona przez Hollywood
Rewolucyjna technologia opracowana przez Polaków bardzo szybko została doceniona przez światowy przemysł filmowy. Już teraz z narzędzi ElevenLabs korzystają producenci filmów i seriali, a także twórcy gier wideo.
Dzięki temu widzowie na całym świecie mogą oglądać zagraniczne produkcje z dużo lepszym dubbingiem, co znacząco poprawia komfort seansu. W końcu kiepska synchronizacja dialogów przestaje irytować i rozpraszać.
Czytaj więcej: Poczta Polska zapowiada usługę bagażową na lotnisku
Dubbing przestaje irytować dzięki technologii Polaków
Źle zsynchronizowany dubbing od lat był zmorą widzów oglądających zagraniczne filmy i seriale z polskim lektorem. Na szczęście problem w końcu został rozwiązany dzięki technologii opracowanej przez polski startup ElevenLabs.
Firma wykorzystuje zaawansowaną sztuczną inteligencję do analizy materiału wideo i precyzyjnego dopasowania dialogów do ruchu warg aktorów. Tym samym irytujące niedopasowanie dubbingu do obrazu przechodzi do historii. Teraz można w pełni cieszyć się seansem bez rozpraszających elementów.
Nasza technologia pozwala w końcu pożegnać się z fatalnie zsynchronizowanym dubbingiem, który od lat irytował widzów na całym świecie - mówi Mateusz Staniszewski, współzałożyciel ElevenLabs.
Produkcje z użyciem narzędzia polskiego startupu zapewniają kinowy poziom dubbingu. Dialogi idealnie pasują do ust aktorów, przez co można się skupić na filmie, a nie na jego wadach. To prawdziwa rewolucja w branży.
Narzędzie ElevenLabs rewolucjonuje rynek dubbingu

Polski startup ElevenLabs opracował narzędzie, które w rewolucyjny sposób zmienia oblicze rynku dubbingu. Specjalny algorytm opary na sztucznej inteligencji analizuje nagranie wideo i precyzyjnie synchronizuje dialogi z ruchem warg aktorów.
Dzięki temu dubbing osiąga kinową jakość - widzowie w końcu nie muszą już irytować się fatalną synchronizacją. Technologia ElevenLabs już teraz jest wykorzystywana przez czołowych producentów filmowych i telewizyjnych na całym świecie.
Koniec z irytującym dubbingiem
Dotychczas kiepsko zsynchronizowane dialogi były ogromną zmorą seansów zagranicznych produkcji z polskim lektorem. Widzów rozpraszały i irytowały niedopasowane ruchy warg aktorów do wypowiadanych kwestii.
Rewolucyjny algorytm ElevenLabs definitywnie kończy z tym problemem. Teraz można w pełni skupić się na fabule i czerpać przyjemność z oglądania ulubionych filmów i seriali bez jakichkolwiek irytujących wad.
Sztuczna inteligencja wspiera dubbing filmowy
Dubbing od zawsze sprawiał problemy - dialogi często były źle zsynchronizowane z obrazem, przez co oglądanie filmów z lektorem mijało się z przyjemnością. Całe szczęście polski startup ElevenLabs opracował rozwiązanie tego problemu.
Firma z Nowego Jorku wykorzystuje autorski algorytm bazujący na sztucznej inteligencji do precyzyjnej synchronizacji tekstu z materiałem wideo. Dzięki temu dubbing osiąga w końcu kinową jakość i przestaje irytować widzów na całym świecie.
2020 | Powstanie startupu ElevenLabs |
2022 | Wprowadzenie na rynek przełomowej technologii |
2023 | Wycena firmy na ponad 1 mld dolarów |
W ciągu zaledwie kilku lat narzędzie opracowane przez Polaków stało się światowym hitem i zrewolucjonizowało rynek dubbingu. Kolejni producenci filmowi i telewizyjni decydują się korzystać z dobrodziejstw sztucznej inteligencji.
Polski startup o wartości miliarda dolarów zmienia przemysł filmowy
Polacy mają ogromny wkład w zmianę oblicza światowego przemysłu filmowego. Nasz rodzimy startup ElevenLabs opracował innowacyjną technologię, która rewolucyjnie poprawia jakość dubbingu.
Algorytm bazujący na sztucznej inteligencji precyzyjnie synchronizuje dialogi z ruchem warg aktorów, dzięki czemu dubbing osiąga kinowy poziom. Nic więc dziwnego, że w ciągu 2 lat firma osiągnęła wartość 1 mld dolarów.
Narzędzie ElevenLabs jest już chętnie wykorzystywane przez czołowych producentów filmowych i telewizyjnych na całym świecie. Dzięki niemu widzowie mogą cieszyć się doskonałym dubbingiem i w pełni skupić się na fabule.
To ogromny sukces polskiej myśli technologicznej, która na zawsze zmieniła standardy jakości w przemyśle filmowym. Nasz rodzimy startup z pewnością jeszcze nie raz da o sobie słyszeć.
Podsumowanie
Przez lata dubbing filmowy pozostawiał w Polsce wiele do życzenia. Dialogi były fatalnie zsynchronizowane z obrazem, co irytowało i rozpraszało widzów. Na szczęście polski startup ElevenLabs wprowadził przełomową technologię bazującą na sztucznej inteligencji, która rewolucyjnie poprawia jakość i synchronizację dubbingu. Teraz można w pełni skupić się na filmie bez rozpraszających wad.
Firma w ciągu zaledwie 2 lat działalności w Nowym Jorku osiągnęła wartość miliarda dolarów. Jej narzędzia są już chętnie wykorzystywane przez czołowych producentów na całym świecie. To ogromny sukces polskiej myśli technologicznej, który na zawsze odmienił standardy dubbingu.